loader image

Nieudana pogoń, brakowało skuteczności

29 października, 2017

Koszykarze Weegree AZS Politechniki Opolskiej po zaciętej drugiej połowie musieli uznać wyższość Górnika Wałbrzych. Podopieczni Jędrzeja Sudy mimo zniwelowania strat do ledwie czterech „oczek” w czwartej kwarcie, nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść, ostatecznie ulegając 66:56.

Spotkanie rozpoczęło się przy bardzo głośnym dopingu kibiców z Wałbrzycha i to właśnie gospodarze jako pierwsi wpisali się na listę strzelców. Na nasze szczęście bardzo szybko rzutem z obwodu odpowiedział Wojciech Barycz. Nasz zespół nie miał totalnie pomysłu na dobrze grającego w obronie Górnika, przez co po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy 20:7.

O ile w kolejnych 10 minutach mieliśmy pomysł na grę w ataku, to nadal popełnialiśmy sporo błędów w obronie. Grę na własne barki zaczął brać Krzysztof Chmielarz, dzięki któremu przewaga rywala zaczęła maleć. Gdy w końcu trójkę dołożył Wojtek Leszczyński, przegrywaliśmy już tylko ośmioma „oczkami”, a Marcin Radomski wziął czas. To dobrze wpłynęło na jego zespół, który ponownie odzyskał rytm i wypracowaną w pierwszej części meczu przewagę. Do szatni schodziliśmy przegrywając 35:25 i trzeba przyznać, że wiele elementów wymagało poprawy.

Trzecia kwarta to koncert strzelecki po obu stronach parkietu, ale i nerwowości. Pojawiło się sporo błędów, ale świetną skutecznością z obwodu popisywał się duet Chmielarz – Barycz. Gospodarze dzięki bardzo szybkiej grze i skoczności skrzydłowych zbierali sporo piłek w ataku, przez co nie byliśmy w stanie całkowicie zniwelować przewagi zespołu Marcina Radomskiego. Bardzo dobrą zmianę dał Jarek Pawłowski, a ostatecznie przegrywaliśmy 50:41.

W ostatnią część meczu weszliśmy w najlepszy możliwy sposób – za trzy ponownie trafił Krzysiek Chmielarz. Po chwili przestoju zanotował przechwyt, który nasz zespół wykorzystał na punkty. Przewaga gospodarzy ciągle topniała, a koszykarze Jędrzeja Sudy coraz pewniej stąpali po parkiecie, zacieśniając szyki obronne. Przy stanie 50:46 ważną piłkę wywalczył Wojtek Leszczyński, który kilka sekund później nie trafił z narożnika boiska. Górnicy niesieni głośnym dopingiem kibiców odpowiedzieli celnym rzutem z obwodu na minutę przed końcem. Nie byliśmy już w stanie odpowiedzieć i przegraliśmy to spotkanie 66:56.

Główną przyczyną porażki naszego zespołu była statyczność w ataku i bardzo mało wjazdów na kosz, z których dotychczas zdobywaliśmy większość punktów. Bardzo dobre zawody indywidualne ma za sobą Krzysztof Chmielarz, który notując 19 punktów (4/7 za trzy) kilkukrotnie dawał sygnał do ataku. Pod koszem bardzo dobrze spisywał się także Wojtek Barycz, który dorzucił 15 „oczek” i 8 zbiórek.

Weegree AZS Politechnika Opolska 56:66 Górnik Trans.eu Wałbrzych

Weegree AZS: Chmielarz 19 (4 asysty), Barycz 15 (8 zbiórek), Leszczyński 10 (3 asysty), Bartkowiak 4 (5 zbiórek), Pawłowski 4 (4 zbiórki), Basiński 2, Cichoń 2 (5 zbiórek, 3 przechwyty), Zadęcki 0, Kołcz 0, Majka, Orębski, Suda.

Skip to content