Turniej w Otmuchowie: Przegrywamy w finale po walce do końca
W finale turnieju o Puchar Burmistrza Otmuchowa nasi zawodnicy zmierzyli się z dobrze znanym nam rywalem – MKS-em Otmuchów. Niestety, po bardzo wyrównanym meczu i pogoni w ostatnich sekundach musieliśmy uznać wyższość rywali.
W spotkanie zdecydowanie lepiej weszli koszykarze z Otmuchowa, którzy dzięki szybkim kontrom i dwóm celnym trójkom wyszli na prowadzenie 11-2. Na ich ataki bardzo dobrze odpowiedział Wojtek Leszczyński i Krzysztof Chmielarz, którzy do spółki zaliczyli szybkie 12 „oczek”. Gdy Grzegorz Zadęcki dorzucił trójkę, przewaga gospodarzy znacznie stopniała, a po pierwszych 10 minutach przegrywaliśmy już tylko 19:17.
W drugiej kwarcie pojawiło się sporo nerwowości i spięcie pomiędzy zawodnikami. Zostało ono jednak szybko zażegnane, choć naszym koszykarzom pozostało chyba na dłużej w głowach – nie mogli znaleźć rytmu. Naszą niemoc przerwał Grzegorz Zadęcki udanym wjazdem na kosz oraz trójką. Naszą grą świetnie dyrygował generał Chmielarz, który nie dość, że rozprowadzał grę, to i trafiał za trzy. Do szatni schodziliśmy przegrywając 37:33.
Tuż po wyjściu z szatni nasi koszykarze odrobili straty po czterech punktach Zadęckiego, który prze cały mecz stwarzał największe zagrożenie naszym rywalom. Po słabej pierwszej połowie w końcu uruchomił się Wojciech Leszczyński, który zaczął wymuszać faule rywali. Mimo tego, zawodnicy z Otmuchowa kontrolowali mecz i prowadzili po 30 minutach 52:46.
Mimo dobrej gry od początku kwarty Radka Basińskiego, gospodarze wciąż potrafili zaskoczyć w ataku naszych zawodników. Gdy po momentach świetnej gry i trójce Wojciecha Leszczyńskiego przegrywaliśmy już tylko jednym punktem, koszykarze z Otmuchowa złapali wiatr w żagle i odjechali naszemu zespołowi na pięć punktów. Mimo 45 sekund, które nam pozostały, nie udało nam się zbliżyć do Otmuchowian. Ostatecznie przegraliśmy 67:62.
Nie mamy jednak co się przejmować wynikiem, bowiem nie on był dziś najważniejszy. Głównym założeniem było sprawdzenie nowych zagrywek oraz ogranie nowych zawodników w zespole. To nam się udało. Swoją formę sprawdzimy ponownie już w czwartek, wyjazdowym spotkaniem z pierwszoligową Doral Nysą Kłodzko.
Weegree AZS Politechnika Opolska 62:67 MKS Otmuchów
Weegree AZS: Zadęcki 19 (8 zbiórek, 3 przechwyty), Leszczyński 17 (7 przechwytów, 5 zbiórek), Chmielarz 12 (5 zbiórek), Cichoń 8, Basiński 3, Wierzbicki 2, Orębski 1, Barycz 0, Majka 0, Suda 0, Sawicki 0, Mruczyński 0.